Początek Wielkiego Postu
W Środę Popielcową rozpoczynamy czterdziestodniowy okres przygotowania do Paschy. Jest to czas pokuty i nawrócenia, ale co jest najważniejsze, naszego powrotu do Boga, Ojca i Stworzyciela.
Rozpoczynamy ten czas od posypania głów popiołem, co jest w pewnym sensie nawiązaniem do słów z Księgi Rodzaju: „wtedy to Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi” i nasze ciało powraca tamże, natomiast dalej Księga mówi: „i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą.” Bóg dał nam życie i to swoje życie, należymy więc do Boga i do Niego zdążamy.
Początek Wielkiego Postu to dobra okazja do przypomnienia sobie o celu ascezy i praktykowaniu jej. Mamy nadzieję, że nie tylko przez te czterdzieści dni, ale przez całe nasze życie. Praktyki ascetyczne, kojarzą się nam z życiem zakonnym, a może i z dalekim średniowieczem. Dobrowolne wyrzeczenia, wstrzemięźliwość, rezygnacja, post, umartwienie, prostota – w tym zawiera się asceza. Wszyscy jej potrzebujemy, bo ona jest środkiem prowadzącym nas do Boga! Taki jest sens ascezy, ma ona wzbudzać w nas pragnienie bycia bliżej Boga. Ten czas został nam podarowany i zadany, byśmy go owocnie przeżyli. Nie tylko walcząc z naszymi słabościami i grzechami, ale jak modliliśmy się dzisiaj słowami kolekty: „Panie, nasz Boże, daj nam przez święty post zacząć okres pokuty, * aby nasze wyrzeczenia umocniły nas do walki ze złym duchem”
Życzę Wam Przyjaciele i sobie, abyśmy dobrze wykorzystali ten czas łaski, o którym słyszeliśmy w drugim czytaniu z Listu św. Pawła do Koryntian: „Oto teraz czas upragniony, oto teraz dzień zbawienia.” i przynieśli owoce prawdziwego nawrócenia.
Z modlitwą i pozdrowieniami z dalekiej Syberii o. Paweł Apostoł ocd.